„Fisheye” jest nadal w trakcie produkcji. To fabularny film w reżyserii Michała Szcześniaka. Do jego realizacji została wykorzystana kamera Sony VENICE wyposażona w pełnoklatkowy (36 x 24 mm) przetwornik obrazu, który pozwala na rejestrację w niemal każdym formacie, w tym anamorficznym i sferycznym Super35 o wysokości 18 mm oraz pełnoklatkowym anamorficznym i sferycznym o wysokości 24 mm. Autorem zdjęć jest Paweł Dyllus, zaś producentem KOSMOS Production. Film jest współfinansowany przez Polski Instytut Sztuki Filmowej. 

„Fisheye” jako „film w produkcji” znalazł się w prestiżowym programie New Horizons Polish Days Goes to Cannes podczas największych targów filmowych Marché du Film na tegorocznym  71. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Cannes. 

„Zaprezentowane w Cannes pierwsze fragmenty filmu zostały bardzo dobrze odebrane. Nie mogę jeszcze ujawniać szczegółów produkcji  – informuje Ewa Szwarc, Producent, KOSMOS Production. –  Na wybór kamery Sony VENICE wpływ miało profesjonalne doradztwo ze strony naszego partnera technologicznego ATM System. Po konsultacjach z autorem zdjęć Pawłem Dyllusem zadecydowaliśmy, że zaryzykujemy jako pierwsi w Europie pracę na tej kamerze. Dzięki jej użyciu zwiększyliśmy możliwości postprodukcyjne w pracy nad obrazem. W dodatku specyfika opowiadanej w filmie historii mocno uzasadniła połączenie obiektywów sferycznych i anamorficznych, co z pewnością spotęguje wrażenia w odbiorze filmu."

„Fisheye” jest zapowiadany jako thriller o młodej kobiecie, która zostaje porwana i by się uwolnić musi rozwiązać tajemnicę z przeszłości.

„Do Sony VENICE zaproponowaliśmy obiektywy Genessis G35 oraz anamorficzne Cooke S6i  – informuje Marcin Mikołajczyk dyrektor ds. technicznych, ATM System Sp. z o.o – wykupiliśmy dwie licencje: Full Frame i Anamorfic, ponieważ wiemy, że operatorzy lubią mieszać formaty i zależy nam, nam na zagwarantowaniu możliwie największej elastyczności i najszerszych możliwości”  

Wraz z kamerą VENICE, Sony oprócz nowego przetwornika wprowadziło nowy system zapisu X-OCN, który zmienia podejście do zapisywania danych typu RAW. Pliki z pełną informacją o zmiennych, o temperaturze, o parametrach kamery udało się skompresować tak, że da się je zapisać wykorzystując około połowę dotychczas potrzebnej przestrzeni. To oznacza mniejszą pojemność dysku potrzebną dla produkcji, szybsze tempo pracy oraz mniej czasu i miejsca potrzebnego do archiwizacji.

„Przeprowadziliśmy testy i bardzo zainteresowała mnie większa klatka i praca na anamorfozie. – mówi Paweł Dyllus, DoP – Szukałem formy w filmie, która wykracza poza pracę na jednym typie obiektywów. Nie mogę jeszcze wiele powiedzieć o materiale, bo jesteśmy przed korekcją koloru, widziałem jednak materiały z wstępną kolor korekcją i mogę śmiało stwierdzić, że zasługą dużej klatki w VENICE jest niesamowita rozdzielczość i nieprawdopodobna plastyka obrazu. Obsługa tej kamery jest bardzo dobra. Włącza się w ciągu kilku sekund  i jest to jej przewaga nad innymi z tego segmentu. Znakomicie funkcjonują wbudowane filtry FSND z gradacją co 0,3, a zdublowany panel kontrolny (po obu stronach kamery) jest świetnie rozwiązany i wygodny. Nie jest to lekka kamera, ale z drugiej strony jest bardzo dobrze wyważona.”

Prace produkcyjne trwają. Premiera filmu jest planowana na 2019 rok.